W dzisiejszym depresyjnym środowisku, wciąż przeżywający producenci, muszą mieć własne podstawowe produkty i zdolność do przetrwania, "chodź więcej na spacer, więcej rozumiej na temat rynku, a szefowie więcej rozmawiają, ucz się od siebie nawzajem" powiedziałem szczerze szefowi.
Dzisiaj wybraliśmy się do specjalnego producenta. Szef był bardzo szczęśliwy słysząc, że nasz szef przyjedzie. Najpierw zabrał swojego sprzedawcę do pokoju z próbkami, abyśmy mogli obejrzeć niektóre z ich produktów i wyjaśnić ich funkcje oraz sposób użycia.
Komunikacja szefa jest zawsze tak głęboka, że może jeszcze nie dotknąłem jego poziomu, obie strony rozmawiają bardzo radośnie.